Dzisiaj wypiłam szklankę soku z marchewki, a pozostałą pulpę wykorzystałam w ten sposób:
Kawałek brokuła i kalafiora nastawiłam na parze.
Na patelni lekko podsmażyłam na oleju winogronowym drobno posiekaną cebulę.
Dodałam pulpę marchewkową. Przyprawiłam solą himalajską, sokiem z cytryny i miodem. Podlałam wodą i przesmażyłam krótko.
Po chwili dodałam w miarę drobno posiekane orzechy. Krótko przesmażyłam.
Tak wygląda pyszna i szybka do wykonania potrawka z pulpy marchewkowej.
Pozostało mi jeszcze trochę potrawki. Wykorzystam jutro. Być może jako farsz.